Pomysł zlokalizowania środowiska w chmurze przychodzi zwykle w momencie rozbudowy obecnego rozwiązania lub wymogów stworzenia serwerowni pod potrzeby danej firmy, czyli w momencie dużej inwestycji. Zwracamy się wtedy do partnera, który świadczy usługi chmurowe, otrzymujemy kwotę miesięczną, wrzucamy w arkusz kalkulacyjny i… wychodzi drożej niż leasing. W tym momencie zwykle oferta ląduje w koszu i rozpoczynamy procedurę leasingową, zapominając o całym otoczeniu środowiska serwerowego, które przecież też kosztuje.
Po pierwsze, jest to sama serwerownia, czyli koszt posiadania czy dzierżawienia samego pomieszczenia, wraz z odpowiednią instalacją klimatyzacji, zasilania, gaszenia, nie wspominając
o takich fanaberiach, jak kontrola dostępu, ochrona, czy systemy monitoringu, tak wizyjnego, jaki monitoringu parametrów pracy.